Przedstawiciel na rynek zagraniczny
Integracja europejska i łagodna polityka Polski wobec wschodnich sąsiadów to dobra okazja dla polskich firm, by podbijać rynki zagraniczne. O tym że „Polak potrafi” mogą przekonywać się już nie tylko nasi rodacy, ale również obywatele innych krajów. Każda narodowość to jednak osobny język i dopóki nie potrafimy przemówić do potencjalnych klientów językiem, który rozumieją, nie mamy co liczyć na popularność naszych produktów lub usług. Dlatego każda firma o międzynarodowych ambicjach musi posiadać w swoich szeregach osobę, która wie, jak płynnie dogadać się z Niemcem, Japończykiem albo Amerykaninem. Chcesz być taką osobą? Kursy językowe mogą okazać się początkiem przełomu w karierze, jeśli tylko nie boimy się wyzwań i praca przedstawiciela na zagraniczny rynek nie jest nam straszna. Aby rzetelnie wykonywać zawodowe obowiązki, warto wcześniej poznać język obcy na poziomie przynajmniej średnio-zaawansowanym.
Wyobraź sobie, że prowadzisz negocjacje z ważnym klientem i nagle rozmówca stawia ważny warunek, którego nie rozumiesz. Jeśli przyznasz się do braków językowych, z pewnością nie wystawisz dobrego świadectwa sobie, ani firmie, którą reprezentujesz. Lepszym pomysłem jest zapobieganie kłopotliwym sytuacjom i wyszlifowanie języka przed podjęciem zawodowych wyzwań tego typu. Szczególnie wartościowe mogą się okazać kursy ukierunkowane tematycznie, np. skupiające się na zwrotach biznesowych, giełdowych czy technicznych. W dodatku ucząc się języka poznajesz obcą kulturę, a to sprzyja sukcesom negocjacyjnym.